4 listopada 2016

Podsumowanie diety w SM wg. fundacji Overcoming Multiple Sclerosis


źrodło: youtube.com

Zachęcam do oglądnięcia filmiku w oryginale, dla nieznających języka angielskiego tłumaczenie treści filmu poniżej.

Liczne badania z całego świata wskazują na wyraźną korelacje między wskaźnikiem zachorowalności na SM a spożyciem tłuszczów nasyconych. Wskazuje się w nich również na fakt szczególnej szkodliwości tłuszczów nasyconych dla ludzi chorych na SM. Najbardziej znanym człowiekiem studiującym powiązanie pomiędzy spożyciem tłuszczów nasyconych a SM był dr Roy Swank. Od 1949 roku  przez kolejnych 34 lat śledził on losy 150 pacjentów chorych na SM. Połowa z nich utrzymała dietę ograniczającą tłuszcze nasycone. Dr Swank odkrył, że pacjenci którzy ograniczyli tłuszcze nasycone do 16 g dziennie byli w znacznie lepszej kondycji, mieli mniej pogorszeń oraz mniejszy poziom niepełnosprawności od tych którzy nie przestrzegali diety. W ciągu pierwszego roku diety pacjenci którzy przestrzegali diety ze znacznym ograniczeniem tłuszczów nasyconych wykazali dramatyczny spadek liczby pogorszeń o 80%. Po 5 latach liczba pogorszeń spadła o 95%, to jest przeciętnie jedno pogorszenie na 20 lat.


Badania dr Swanka poparte są holistycznym badaniem fundacji Overcoming Multiple Sclerosis, które prezentuje dane 2500 pacjentów z 57 krajów. To badanie kolejny raz ukazało, że ludzie którzy spożywają "zdrowe" tłuszcze w diecie, mają lepszą jakość życia, mniej pogorszeń oraz mniejszą niepełnosprawność. Jednak chorzy, którzy ograniczyli spożycie tłuszczów tylko nieznacznie nie osiągnęli podobnych rezultatów. Naprawdę należy ograniczyć ilość spożywanych tłuszczów nasyconych. Jednocześnie dieta promowana przez dr Swanka i fundację OMS nie jest wcale taka ekstremalna. W rzeczywistości najnowsze amerykańskie rekomendacje na temat spożycia tłuszczów mówią o tym że każdy powinien dążyć do ograniczenia tłuszczy nasyconych w diecie do 22 g dziennie. 

Dlaczego tłuszcze są tak ważne w diecie w SM? Tłuszcze budują ściany każdej komórki naszego ciała, a rodzaj tłuszczy jaki spożywamy wpływa na to jak funkcjonują nasze komórki. SM to stan zapalny i degeneracja komórek, w szczególności mieliny, która zbudowana jest w 80-85% z tłuszczy. Różne tłuszcze mają różny wpływ na nasze zdrowie. Tłuszcze nasycone znajdujące się w mięsie, nabiale i żywności przetworzonej oraz tłuszcze zmodyfikowane promują degenerację i stan zapalny, pogarszając symptomy SM. Tłuszcze wielonienasycone, takie jak Omega 3 działają przeciwzapalnie i przeciwdziałają degeneracji komórek, więc rekomendujemy skupienie się na żywności bogatej w tłuszcze Omega 3, takiej jak owoce morza, ryby, siemię lniane itp., jednocześnie unikając tłuszczy nasyconych zawartych w mięsie, nabiale, w żywności przetworzonej i smażonej. 

Istnieje sporo danych mówiących o tym, że SM jest stosunkowo rzadkie w miejscach takich jak Japonia, gdzie ryby, które są bogate w Omega 3 są jadane regularnie. Ostatnie badanie fundacji OMS pokazuje, że chorzy na SM, którzy spożywali ryby 3 lub więcej razy w tygodniu mieli lepsze samopoczucie oraz redukcję pogorszeń o 50%. Co jest jeszcze bardziej ciekawe chorzy na SM, którzy spożywali regularnie olej lniany mieli o 60% mniej pogorszeń od tych, którzy tego nie robili. Dlatego też rekomendujemy olej lniany jako preferowaną opcję suplementacji kwasami Omega 3.

A teraz kilka słów na temat nabiału w diecie w SM. Występuje wyraźna korelacja pomiędzy spożywaniem mleka krowiego a SM na całym świecie. Uważa się, że białko mleka krowiego (butyrofilina) ma podobny wygląd do białka mieliny, co powoduje reakcję autoimmunologiczną w SM oraz inicjuje nieprawidłową prozapalną reakcję na nabiał u ludzi chorych na SM. Dlatego też najlepiej jest dla ludzi chorych na SM unikać spożywania nabiału. 

A więc co powinno się jeść według programu fundacji OMS? Dla optymalnych rezultatów rekomendowana jest dieta oparta na roślinach, bez żywności przetworzonej oraz ryby i owoce morza. A więc: owoce, warzywa, ziarna, groch, soja, ryby i białka jajek. Należy spożywać co najmniej 20 g tłuszczy Omega 3 dziennie lub 4 łyżeczki oleju lnianego. Należy unikać tłuszczy nasyconych i modyfikowanych, zawartych w mięsie, nabiale, żółtku jaj i produktach przetworzonych. Nie należy używać olei w gotowaniu, należy je zastąpić oliwą z oliwek, bez jej przypalania oraz należy pamiętać o tym, że nie wolno podgrzewać oleju lnianego.

Jak to wszystko zastosować w twojej co dziennej rutynie? Sprawdź naszą stronę (www.overcomingms.org) z rekomendowanymi przez fundację OMS produktami i przepisami, oraz zaopatrz się w składniki na pyszne dania. Ciesz się wszystkimi pysznymi potrawami, które możesz jeść, a nie skupiaj się na tym czego nie możesz. Sprawdzaj stronę OMS i aplikację na smartfona reguralnie. Zamieszczamy tam nowe, pyszne przepisy i pamiętaj przez ostatni rok 98% atomów, które budują teraz twoje ciało zostało wymienionych, a więc nigdy nie jest za późno aby zacząć zmiany ! 

Uwaga: w SM przed zmianami w diecie warto zrobić sobie testy na alergie i nietolerancje pokarmowe. Rekomendacje fundacji OMS oparte są na uogólnieniach. Warto jeszcze raz podkreślić że każdy jest inny i powinno się zwracać uwagę na reakcję organizmu na białka jaj, rośliny strączkowe, niektóre warzywa, owoce oraz owoce morza, gdyż pomimo ich zalet mogą powodować alergie i nietolerancje. Jeśli są dobrze przyswajane mogą być stosowane w diecie.

Post na podstawie filmiku fundacji OMS, który można znaleźć pod linkiem:
www.youtube.com/watch?v=ORmm6AISyIw

20 października 2016

Pomysł na: koktajl z malin



maliny (jesienne) 
mleko kokosowe 
odrobina cukru

Maliny blendujemy z mlekiem kokosowym (około 1/4 szklanki mleka na 1 szklankę malin) i odrobiną cukru. Pychota:) 

Uwaga: na podobnej zasadzie można tworzyć koktajle z innych owoców.

18 października 2016

Pomysł na: racuszki


1 szklanka puree z dyni lub jabłek (ja użyłam dżemu z mirabelek)
0,5 szklanki mąki kukurydzianej 
łyżka zmielonego siemienia lnianego
(opcjonalnie, bogate źródło Omega 3)
szczypta soli
olej do smażenia (najlepiej kokosowy)

Podane składniki mieszamy w misce. Olej podgrzewamy, smażymy racuchy na złoty kolor. Z podanych składników można zrobić około 8 racuchów. Proporcje są odpowiednie gdy mamy dość gęsty dżem owocowy (jak kisiel), jeśli puree jest rzadsze należy dodać więcej mąki:)

21 lipca 2016

Pomysł na: zapiekanki z cukini


3-4 cukinie

farsz:
3 cebule
bąki z cebuli
gotowane mięso (ja użyłam 3-4 plasty pasztetu)
pieprz, sól, bazylia
natka pietruszki
ketchup

Cukinie przecinamy na pół, wydrążamy środek. Na patelce smażymy posiekaną cebule, bąki z cebuli. Dodajemy pokrojoną w kostkę cukinie (to co wydrążyliśmy ze środka). Po podsmażeniu dodajemy gotowane mięso i przyprawy. Wkładamy do piekarnika na ok 30 min. Posypujemy natką pietruszki i polewamy ketchupem. Bardzo łatwa do wykonania potrawa. Zachęcam do spróbowania, gdyż sezon na cukinie w pełni:) 

31 maja 2016

OMS (Overcoming Multiple Sclerosis) holistyczny program terapeutyczny prof. Georga Jelinka



OMS (Overcoming MS- pokonać SM) to holistyczny program terapeutyczny stworzony przez prof. Georga Jelinka. Prof. Jelinek to australijski lekarz, syn czeskich imigrantów. Jego własna historia bardzo jest powiązana z SM, gdyż zarówno on jak i jego mama zostali zdiagnozowani na SM. Jego mama pracowała jako pielęgniarka z osobami z zaburzeniami psychicznymi i bardzo chciała aby jej syn został lekarzem. George Jelinek został profesorem zajmującym się ratownictwem medycznym. Dwadzieścia lat po śmierci swojej mamy, George sam został zdiagnozowany jako chory na SM. Po okresie szoku i desperacji, George Jelinek, już jako profesor medycyny i redaktor naczelny Emergency Medicine Australasia zaczął poszukiwania najlepszych lekarstw i metod leczenia, które pomogłyby mu w walce chorobą.

W wyniku tych poszukiwań, prof. George Jelinek znalazł wiele badań które wskazywały na różne aspekty leczenia SM. Łącząc wiele wątków prof. Jelinek stworzył holistyczny program dla osób chorych na SM. Jak sam pisze na stronie overcomingms.org główną misją jego programu jest pomaganie ludziom z SM, aby mogli żyć dłużej, lepiej i zdrowiej. Poprzez zmiany w diecie oraz w stylu życia (wszystkie te rekomendacje prof. Jelinek opiera na badaniach naukowych), dąży się do poprawy jakości życia chorych. Program OMS stworzony przez prof. Jelinka oparty jest na: diecie, ruchu, ograniczeniu stresu, suplementacji witaminy D i tłuszczów Omega 3, przebywaniu na świeżym powietrzu i słońcu oraz jeśli zajdzie taka potrzeba, w konsultacji z lekarzem, przyjmowaniu lekarstw.

W skrócie program OMS składa się z:


  1. Dieta i suplementy:
  • dieta oparta na roślinach z dodatkiem ryb i owoców morza, gdzie jest to tylko możliwe należy unikać tłuszczów nasyconych,
  • suplementacja tłuszczami Omega 3: 20-40 ml oleju lnianego tłoczonego na zimno, można zamiast oleju lnianego używać tranu,
  • opcjonalnie suplementacja witaminami z grupy B lub witaminą B12, jeśli taka suplementacja jest potrzebna,
     2. Witamina D:
  • ekspozycja na światło słoneczne 15 minut dziennie 3-5 razy na tydzień na jak największą powierzchnię ciała,
  • suplementacja witaminą D3, w dawce 5000IU, dostosowując jednocześnie suplementacje do poziomu witaminy D3 we krwi,
  • należy starać się utrzymywać poziom witaminy D wysoko, to jest pomiedzy 150-225 nmol/L
    3. Medytacja:
  • 30 minut dziennie
    4. Ruch i ćwiczenia:
  • 20-30 minut około pięciu razy na tydzień, najlepiej na świeżym powietrzu
   5. Leki:

  • leki powinny być konsultowane z lekarzem. Prof. Jelinek zaleca wprowadzenie zmian i obserwowanie organizmu. Jeśli zajdzie taka potrzeba przyjmowanie leków modyfikujących SM. Wybór leku powinien być jednak ostrożnie podjęty po ocenie potencjalnych efektów ubocznych,
  • sterydy na ostre pogorszenia.

Prof. George Jelinek po diagnozie 17 lat temu, zmienił dietę oraz styl życia. Od tamtego czasu nie miał już kolejnego ataku choroby i powrócił do pracy w szpitalu. W międzyczasie napisał książkę Overcoming Multiple Sclerosis w której szczegółowo opisuje on różne wątki związane z SM. Prof. Jelinek założył również organizacje non profit, która zajmuje się propagowaniem wiedzy na temat SM, diety i innych sposobów łagodzenia choroby. OMS działa głównie na terenie Australii oraz Nowej Zelandii a w ostatnim czasie również na terenie Anglii. Organizacja Overcoming MS nie otrzymuje żadnych środków od jakiejkolwiek firmy związanej z przemysłem farmaceutycznym.  

Książkę prof. Jelinka można kupić nadal niestety tylko w języku angielskim. Jakiś czas temu kupiłam tę książkę i ją przeczytałam. Overcoming MS jest bardzo interesująca i jednocześnie pełna odnośników do różnych badań naukowych. Pracując w Anglii zetknęłam się również pośrednio z dwoma osobami, które zdecydowały się na podążanie za zaleceniami prof. Jelinka. Z relacji ich fizjoterapeutki wiem, że obie panie odniosły korzyści ze zmiany diety i stylu życia. Jedna z nich przed zmianami borykała się z dużą fatygą i problemami ze spastycznością nóg. Po wprowadzeniu zmian, nastąpiła poprawa i chora zrezygnowała z prywatnej fizjoterapii i w zamian za nią zaczęła chodzić na siłownie trzy razy w tygodniu. 

Więcej informacji dostępnych na stronie prof. Jelinka:


15 maja 2016

Pomysł na: pomidorową


200 g mięsa na wywar (kurczak, wołowina)
200 g brązowego ryżu
3 marchewki
1 pietruszka
1/4 selera
1 por
3 cebule
5 ząbków czosnku
przecier z pomidorów
sól, pieprz
bazylia 
oliwa z oliwek

Na początku przygotowujemy wywar (gotujemy mięso przez około godzinę na wolnym ogniu, wołowinę trzeba dłużej, ale tu też zależy to od wielkości kawałków mięsa). w między czasie myjemy i obieramy ze skórki warzywa korzeniowe. Gdy wywar jest już gotowy wrzucamy przepłukany brązowy ryż i gotujemy dalej na wolnym ogniu. Po około 10 minutach, gdy ryż zacznie mięknąć wrzucamy warzywa korzeniowe. Gdy ryż i warzywa zmiękną wrzucamy pokrojonego pora, cebule i czosnek. Po kilku minutach dodajemy przecier pomidorowy i odrobinę ketchupu. Przyprawiamy do smaku. Pomidory bardzo dobrze smakują z bazylią, więc jej można sypnąć trochę więcej. Po przestygnięciu zupy, przed podaniem dodaje jeszcze odrobinę oliwy z oliwek. Zwykle gotuje zupę na dwa dni, więc nie muszę gotować zupy co dziennie.

Uwaga: Niektórzy chorzy na SM mogą nie tolerować dobrze pomidorów, selera lub innych składników zupy. Należy wtedy zastępować je w miarę możliwości innymi. Na przykład zamiast selera można wkroić więcej pora. Gdy nie toleruje się pomidorów, lepiej przygotować inną zupę, na przykład rosół, czy cebulową. Ale bywa też tak, że przetworzone pomidory są tolerowane i można nie odczuwać żadnych symptomów, pomimo negatywnej reakcji organizmu na świeże pomidory. 


16 kwietnia 2016

Pomysł na: małże św. Jakuba



4 małże
masło czosnkowe lub ziołowe
sól morska
sok z cytryny


Małże to bardzo łatwa to przyrządzenia potrawa. Wystarczy około 20 minut żeby ją przygotować. Małże można przyrządzać na różne sposoby. Ja użyłam masła ziołowego i odrobiny soli morskiej. Małże włożyłam do piekarnika (180 stopni) na około 10 minut. Po wyciągnięciu należy sprawdzić czy mięso jest gotowe. Skropić sokiem z cytryny.

Uwaga: owoce morza są ciekawym pomysłem na urozmaicenie diety. Są bogate w kwasy Omega 3, zawierają za to niewiele tłuszczów nasyconych. Jednak często powodują alergie, dlatego zmianą diety warto wykonać testy na alergie i nietolerancje pokarmowe oraz obserwować organizm po wprowadzaniu nowych pokarmów. 

6 kwietnia 2016

Pomysł na: zapiekane ziemniaki




ziemniaki
bób 
fasolka szparagowa
czerwona cebulka
oliwki
przyprawy: pieprz, sól, oregano
olej rzepakowy lub oliwa z oliwek


Ziemniaki obieramy i gotujemy ( jeśli mamy możemy użyć ziemniaków z poprzedniego dnia). Bób i fasolkę gotujemy na parze. Ziemniaki kroimy na plasterki, podsmażamy, dodajemy bób i fasolkę oraz przyprawy. Warzywa nakładamy na talerz, dodajemy czerwoną cebulkę i oliwki. Pomysł na szybki obiad lub kolację.

1 kwietnia 2016

Gluten. Celiakia, zespół Dühringa, alergia oraz nadwrażliwość na gluten. Wpływ glutenu na mózg.



Coraz cześciej w badaniach medycznych łączy się gluten z chorobami autoimmunologicznymi. Wiele osób z chorobami autoimmunologicznymi stosuje dietę bezglutenową, odczuwając poprawę lub stabilizację stanu zdrowia. Nie jest to jednak prosta dieta, gdyż wymaga rezygnacji z wielu tradycyjnych potraw oraz słodkich wypieków i zastąpienie ich ich bezglutenowymi odpowiednikami. Jednak w przypadku wielu problemów zdrowotnych gluten okazuje się być przyczyną pierwotną i tylko dieta eliminacyjna może przynieść poprawę symptomów. W tym poście chciałabym krótko napisać o glutenie oraz dołączyć kilka ciekawych zdjeć z rezonansu magnetycznego osób z nietolerancją na gluten.


Gluten to zlepek białek roślinnych (gluteina i gliadyna) występujący w czterech najcześciej spożywanych zbożach: pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie. O glutenie najcześciej mówi się w przypadku osób chorych na celiakie, jednak jest więcej różnego rodzaju manifestacji organizmu na gluten. Wyróżniamy cztery podstawowe typy reakcji na gluten, i tak pokrótce:



  1. celiakia, choroba na podłożu genetycznym charakteryzująca się wytwarzaniem przez organizm przeciwciał przeciwko kosmkom jelitowym. Gluten dostarczany w pożywieniu aktywizuje układ immunologiczny do niszczenia kosmków jelitowych, co doprowadza do wyniszczenia organizmu. Przyjmuje się, że celiakia to choroba o podłożu autoimmunologicznym, a przyczyną pierwotną jest gluten,
  2. choroba Dühringa (celiakia skórna), ubogoobiawowa celiakia, manifestująca się głównie różnego rodzajami problemów skórnych: pęcherzykach, grudkach, rumieniu. W chorobie tej występują te same markery serologiczne co w celiakii, jednak nie musi ona powodować zaniku kosmków jelitowych,
  3. alergia na gluten, w przypadku alergii na gluten możemy mowić o natychmiastowej i opóźnionej ostrej reakcji na gluten połączonej z produkcją przeciwciał przeciw glutenowi w klasie IgE. Alerigia na gluten może objawiać się: wymiotami, biegunką, pokrzywką skórną, skurczem oskrzeli, wodnistym katarem, zmianami skórnymi o typie atopowego zapalenia skóry. Alergie na gluten bada się testami skórnymi, testami z krwi, poprzez diete eliminacyjną oraz poprzez próbę wywoławczą (ponowne wprowadzenie do diety glutenu),
  4. nadwrażliwość na gluten, negatywna reakcja organizmu na gluten. Najczęstszymi problemami wystepującymi u osób z nadwrażliwością glutenu są: ból brzucha, wysypka, egzema, ból głowy, uczucie ciagłego zmęczenia, splątanie, biegunka, wzdęcia, zaparcia, anemia, drętwienie i bolesność kończyn, pieczenie w przełyku, nudności i wymioty, uczucie przelewania w jelitach, zapalenie języka. W przypadku nadwrażliwości na gluten często wykrywane są przeciwciała antyglaidynowe typu IgG. Nadwrażliwość na gluten diagnozuje się również wprowadzając dietę eliminacyjną oraz poprzez próbę wywoławczą (ponowne wprowadzenie do diety glutenu).
Ale co jest najbardziej interesujące w chorobach związanych z glutenem to różne manifestacje organizmu na nieleczoną celiakie. Muszę przyznać że informacje które znalazłam na stronie o o celiakii ponad cztery lata temu dały mi nowe światło na dietę w autoimmunologii. Bo co jeśli ktoś ma problem z alergią/ nietolerancją pokarmową i się nie leczy? Co jeśli dostarczamy alergenu codziennie? Czy jest to bez znaczenia? Myśle, że nie. Okazuje sięże schorzenia pozornie nie związane z celiakią, w tym choroby autoimmunologiczne, często z nią współistnieją. A co ciekawe powikłania nieleczonej celiakii mogą dotyczyć rożnych systemów w organizmie. Należą do nich w szczególności:

  • układ krwiotwórczy: anemia z niedoborem żelaza, hiposplenizm, niedobór witaminy K (trombocytoza), zapalenie naczyń,
  • układ kostny: wczesna osteoporoza, reumatoidalne zapalenie stawów, niski wzrost, nieosiągnięcie szczytowej masy kostnej,
  • układ nerwowy: autyzm, padaczka, depresje, nerwice, schizofrenia, otępienie, demencja, różnego rodzaju miopatie, zaburzenia równowagi, mowy, oczopląs. (ostatnie 4 to typowe objawy SM (!))
  • nerki i wątroba: pierwotna marskość wątroby, stłuszczenie wątroby, kłębuszkowe zapalenie nerek, przewlekłe zapalenie wątroby,
  • choroby endokrynologiczne: cukrzyca typu I, zaburzenia płodności, skłonność do poronień, schorzenia tarczycy (Hashimoto) i trzustki, choroba Addisona,
  • choroby płuc: astma, sarkoidoza,
  • inne: wysoki poziom cholesterolu, aftowe zapalenia jamy ustnej, hipoplazja szkliwa zębowego.

Nietolerancje pokarmowe, w tym na gluten, mogą powodować stany zapalne w całym organizmie, w tym stany zapalne mózgu. U góry zdjęcia rezonansu magnetycznego osób z wrażliwością na gluten. Białe plamki zaznaczone strzałkami to stany zapalne mózgu. Poniżej natomiast zdjęcie rezonansu magnetycznego osoby, w tym przypadku chorej na celiakie, połączonej z epilepsją. Kolejne trzy zdjęcia pokazują zanik stanów zapalnych (białe plamki na mózgu) w odpowiedzi na dietę bezglutenowąCo jest jeszcze bardziej interesujące zdjęcia osób chorych na SM wyglądają identycznie (!) Medycyna trochę sobie z tym w tym momencie nie radzi, i dlatego nie ma jednoznacznego testu na SM. Natomiast jestem przekonana, że wielu ludzi z SM ma problem z alergiami/ nietolerancjami, w tym na gluten, które mogą objawiać się w postaci stanów zapalnych w rożnych częściach ciała, w tym w mózgu. Każdy powinnien być jednak diagnozowany indywidualnie na nietolerancje pokarmowe. Więcej o glutenie, nietolerancjach pokarmowych i rozsianych stanach zapalnych w odpowiedzi na nie w kolejnych postach. 



źródło: www.neurology.org

W poście wykorzystałam informacje ze strony: 
www.celiakia.pl

20 marca 2016

Pomysł na: soki owocowo-warzywne




1 kg marchewki
kilka jabłek
kiwi
inne owoce do wyboru
mleko kokosowe

Owoce i warzywa umyć i przecisnąć przez sokowirówkę. Można dodać odrobine mleka kokosowego dla smaku.

Uwaga: Najlepiej do wyciskania soków używać wyciskarki do soków. Traci sie przy tym niewiele witaminy C i miękkiego miąższu owoców i warzyw. Jednak jeśli nie mamy wyciskarki sok 
można wycisnąć używając sokowirówki.

18 marca 2016

Pomysł na: brązowy ryż z sosem słodko- kwaśnym


200-300g brązowego ryżu

Sos:

oliwa z oliwek
1/2 pora 
2 marchewki
cebula
1/2 główki czosnku
kukurydza z puszki
ananasy z puszki
natka pietruszki
sól, pieprz
sos słodko- kwaśny (można robić domowy, ja poszłam tym razem na skróty i kupiłam gotowy)
można dodać odrobinę masła dla smaku


Ryż gotujemy do miękkości (zgodnie z informacją na opakowaniu około 20-30 min). Na głębokiej patelce podsmażamy warzywa (drobno skrojoną marchewkę, pora, cebule, czosnek). Gdy warzywa zmiękną dodajemy kukurydzę i ananasa z puszki oraz sos słodko- kwaśny. Dokładnie mieszamy i doprawiamy. Na talerz nakładamy gotowany ryż i polewamy go sosem. Ja tym razem zrobiłam wegetariańską wersję, ale można dodać do sosu pieczonego kurczaka lub tuńczyka z puszki. Szybkie i smaczne danie, doskonałe jako obiad lub kolacja. 

1 marca 2016

Dr Dąbrowska i rola nietolerancji pokarmowych w autoimmunologii

Poniżej zamieszczam bardzo ciekawy fragment ze strony Dr Dąbrowskiej dotyczący diety w autoimmunologi. Dr Dąbrowska jest znana z leczniczej diety warzywno- owocowej i jest autorką kilku publikacji na ten temat. W swoich publikacjach dr Dąbrowska zwraca uwagę na rolę nietolerancji pokarmowych w powstawaniu chorób autoimmunologicznych. Przytacza również przykłady konkretnych osób, które dzięki diecie powróciły całkowicie lub częściowo do zdrowia. Jeden z przykładów przytoczonych poniżej dotyczy osoby chorej na stwardnienie rozsiane.

"U niektórych chorych, szczególnie z chorobami z zakresu immunologii, endokrynologii, neurologii oraz gastroenterologii niektóre, niestrawione do reszty białka pokarmowe mogą przedostawać się przez nieszczelne bariery jelitowe (tzw. przeciekające jelita) do krwi, gdzie pobudzają produkcję przeciwciał (klasy IgG). Są to tzw. nietolerancje pokarmowe. Identyfikację takich pokarmów można przeprowadzić przy pomocy testu na nietolerancje pokarmowe (Food Detective).

W przypadku podobieństwa tych niestrawionych białek pokarmowych do własnych białek organizmu, może dojść do autoagresji, czyli niszczenia na drodze przeciwciał własnych tkanek np. tarczycy (choroba Hashimoto), wątroby (autoagresyjne zapalenie wątroby), stawów (reumatoidalny gościec), mięśni itp. Identyfikacja i wykluczenie z diety tych nietolerowanych pokarmów stało się w naszym doświadczeniu przełomowym momentem w leczeniu wielu przewlekłych, a nawet nieuleczalnych chorób.
Dla ilustracji przedstawiamy poniżej kilka przypadków chorób z autoagresji, w których  wykluczenie pokarmów nietolerowanych na podstawie testu na nietolerancje i kuracja dietą warzywno – owocową przywróciły zdrowie.

(...)
Przykład 4. U kobiety lat 38, rozpoznano przed trzema laty stwardnienie rozsiane. Od tego czasu utrzymywał się paraliż 4 kończyn oraz porażenie zwieraczy. Jedynym ruchem jaki mogła wykonać było przywiedzenie ręki do klatki piersiowej. Również miała porażenie ośrodka mowy, nie mogła wymówić ani jednego słowa, bełkotała. Była całkowicie bezradna, wożono ją w wózku inwalidzkim. Wszelkie próby leczenia były nieskuteczne. Również próba podjęcia diety warzywno– owocowej nie dała spodziewanych efektów. Poleciliśmy wykonanie testu na nietolerancje pokarmowe, który wykazał nietolerancję glutenu, drożdży i również nietolerancję większości warzyw. Zrozumieliśmy, że te nietolerancje były przyczyną braku efektów diety warzywno– owocowej.  Należało wyeliminować pokarmy, których organizm nie toleruje. Zaczęła stosować okresowe głodówki wodne i stopniowo włączała te warzywa, które były tolerowane. Już po 2 miesiącach zaczęła następować stopniowa poprawa,  ustępował paraliż kończyn, cofały się zaburzenia równowagi, mowy, oczopląs. Również nastąpiła poprawa w badaniu tomograficznym mózgu. Także nastąpiła normalizacja wysokiego poziomu hormonu prolaktyny z czym wiązało się  ustąpienie torbieli w piersiach. Obecnie minęły 2 lata, jest sprawna, mogła powrócić  do pracy, jeździ samochodem, przestrzega diety eliminacyjnej i często powtarza kuracje dietą warzywno– owocową.

Przykład 5. U siostry zakonnej w wieku 37 lat tj. przed 10 laty wystąpił lewostronny paraliż ręki i nogi. Opierając się na kuli z trudem ciągnęła nieruchomą nogę, zaś lewa ręka zwisała bezwładnie. Gdy zastosowała dietę warzywno– owocową już po 2,5 miesiącach zaczęła stopniowo powracać ruchomość sparaliżowanej nogi i ręki. Jednakże palce lewej ręki pozostawały nieruchome. Po dalszych 1,5 miesiącach stosowania diety mogła odrzucić kule i zaczęła chodzić samodzielnie. Cofnęły się też zaniki mięśni barku i ramion,  ustąpiły też bóle kręgosłupa, gdyż wcześniej nie mogła nawet obrócić się na łóżku. Przyczyną paraliżu była zakrzepica tętnicy szyjnej i kręgowej. Badanie USG wykonane po diecie wykazało udrożnienie niedrożnej dotąd tętnicy kręgowej. Tętnica szyjna pozostawała nadal niedrożna, jak również lewa dłoń była nieruchoma. Poleciliśmy wykonanie testu na nietolerancje pokarmowe, który wykazał nietolerancję glutenu. Dopiero wykluczenie z diety glutenu i często powtarzane kuracje  dietą warzywno– owocową spowodowały że zaczęła powracać ruchomość palców lewej ręki. Dieta ta okazała się również skuteczną metodą leczenia innych jej dolegliwości: ustąpiła nadwaga, wysokie ciśnienie i cholesterol znormalizowały się, zniknęły mięśniaki macicy, także wzrok poprawił się z 3 do 0, 75 dioptrii. Pacjentka często stosuje kuracje dietą warzywno– owocową, jest na diecie bezglutenowej.

Przykład 6. Trzynastoletnia dziewczynka od trzech miesięcy cierpiała na bóle i osłabienie siły mięśni nóg. Nie mogła wstać z pozycji siedzącej, czy klęczącej, ani wejść po schodach. Badanie krwi wykazało, że enzymy martwicy mięśni były ośmiokrotnie wyższe względem normy, co świadczyło o autoagresyjnym zapaleniu mięśni. Test na nietolerancje pokarmowe, wykazał nietolerancję glutenu, mleka, jaj, marchwi i cytrusów. Podjęto próbę trzytygodniowego leczenia dietą warzywno– owocową z wykluczeniem nietolerowanych warzyw, a następnie dietę eliminacyjną. Już po diecie warzywno– owocowej nastąpiła radykalna poprawa. Powróciła pełna sprawność mięśni nóg, także wszystkie enzymy martwicy mięśni znormalizowały się. Obecnie mija drugi rok jak przestrzega diety pełnowartościowej z eliminacją pokarmów nietolerowanych, często stosuje kilkudniowe kuracje dietą warzywno- owocową. Jest zdrowa i sprawna.

Przykład 7. Pacjentka lat 54 z niedoczynnością tarczycy i zanikiem gruczołu tarczycowego w przebiegu autoagresyjnego zapalenia tarczycy (choroba Hashimoto). Od 7 lat utrzymują się wysokie wartości przeciwciał przeciw tarczycowych rzędu 1300. Cierpi też na zespół „suchego oka”, co jest wyrazem autoagresyjnego zapalenia gruczołów łzowych. Od 4 lat utrzymuje się niedowład lewostronny w przebiegu kleszczowego zapalenia mózgu (boreliozy). Jest wożona w wózku inwalidzkim. Cierpi też na silne bóle serca, jest po przebytych dwóch zawałach serca, ma nadciśnienie krwi, które dochodzi do 240/160, wysoki cholesterol rzędu 400 mg/dl, częste infekcje oskrzeli i nerek, kamicę nerkową, silny zespół bólowy kręgosłupa. Była 60 razy hospitalizowana w tym 30 razy na oddziale reanimacji. Przypadkowo dowiedziała się o diecie warzywno– owocowej, którą natychmiast podjęła. W czasie roku przeprowadziła 4 sześciotygodniowe kuracje dietą z przerwą 3 tygodniową po każdej kuracji.
Już po 6 tygodniach diety zniknęły przeciwciała przeciwtarczycowe, a tarczyca, która była w zaniku odtworzyła się. Po dalszych kuracjach ustąpił niedowład lewostronny, mogła teraz chodzić, tańczyć, jeździć rowerem. Blizny na skórze po 9 operacjach stały się cienkie i prawie niewidzialne. Ustąpiły też blizny po zawale serca, które były w poprzednich badaniach ekg. Już nie ma bólów serca, ani duszności. Ustąpił też zespół „suchego oka”, ma teraz łzy, nie ma też żadnych infekcji, ani kamicy, również wzrok poprawił się o 4,5 dioptrii. Pacjentka uzyskała pełnię zdrowia, jest bez leków, często powraca do kuracji dietą warzywno– owocową. Przestrzega diety eliminacyjnej; test wykazał silną nietolerancję na gluten i mleko. Obserwacja wynosi 4 lata."

W następnych postach będę kontynuować temat nietolerancji pokarmowych, gdyż pomimo to, że coraz więcej się o nich mówi, rzadko są one poprawnie diagnozowane. Jeszcze rzadziej łączy się je z różnymi dolegliwościami, które mogą powodować, a tutaj wachlarz jest bardzo szeroki, od bólu, wysypek, chroniczne zmęczenie, poprzez problemy gastryczne, skórne, a na neurologicznych kończąc. Warto więc obserwować organizm oraz poddać się testom na nietolerancje pokarmowe w celu zdiagnozowania lub wykluczenia alergii i nietolerancji pokarmowych w przypadku chorób z autoagresji.  

Link do strony dr Ewy Dąbrowskiej:

www.ewadabrowska.pl

9 lutego 2016

Pomysł na: tortilla z mąki gryczanej



Tortilla:
mąka gryczana
 1-2 łyżki mielonego siemienia lnianego
woda

Sos musztardowy:
2 łyżki musztardy
1 łyżka miodu
4 łyżki oleju (najlepiej wyciskanego na zimno)

Nadzienie:
dowolne warzywa, ja użyłam: szpinak, ogórki kiszone, papryka, czerwona cebula, suszona cebulka.
można dodać szynkę lub gotowanego kurczaka

Kompot:
dowolne sezonowe owoce 


Z mąki gryczanej, mielonego siemienia lnianego i wody przygotowujemy ciasto i pieczemy tortille na oleju (sposób wykonania tak samo jak na naleśniki). W osobnej miseczce przygotowujemy sos (mieszamy/blendujemy dokładnie wszystkie składniki). Na gotową tortille nakładamy sos i dodatki. Owoce na kompot myjemy i gotujemy (można dodać odrobinę brązowego cukru).Tortilla ze szpinakiem może być szybkim i zdrowym pomysłem na obiad lub kolacje. 

4 lutego 2016

Syndrom nieszczelnych jelit. Wpływ dodatków do żywności na powstanie syndromu nieszczelnych jelit.

Syndrom nieszczelnych jelit jest bardzo często wspominany w badaniach dotyczących chorób autoimmunologicznych. Zdrowe jelita stanowią barierę między organizmem a otaczającym go światem. Jednak czynniki takie jak: przewlekły stres, niewłaściwa dieta bogata w żywność przetworzoną, gluten, niektóre leki, palenie papierosów, alkohol, czy wroga flora bakteryjna mogą doprowadzić do stanów zapalnych jelit i uszkodzenia delikatnej błony jelitowej.


Nasze jelita zostały przygotowane do trawienia i wchłaniania pokarmu wytworzonego przez naturę, takiego jak: owoce, warzywa, mięso, grzyby, orzechy, oleje itp. Jednak współcześni ludzie spożywają ogromne ilości żywności przemysłowo przetworzonej i "ulepszonej". Na każdym kroku kuszą nas produkty pełne konserwantów, ulepszaczy, spulchniaczy, barwników, słodzików, a lista dodatków do żywności wciąż się wydłuża, gdyż wynajdywane są coraz to nowe substancje. 

Trzeba też zdać sobie sprawę, że dodatki do żywności służą głównie producentom żywności, sprawiając że żywność wygląda atrakcyjniej, jest bardziej uzależniająca (np. słodziki, glutaminian sodu) czy można ją dłużej przechowywać na półce sklepowej. Dodatki do żywności generalnie rzadko wnoszą wartość dodaną dla konsumenta. Często produkty wysoko przetworzone nie dostarczają żadnych naturalnych składników odżywczych, a przepełnione są tzw. chemią z którą organizm musi sobie poradzić. Przemysł spożywczy wypracował świetny marketing reklamujący takie produkty jako "zdrowe", "light", "bez cukru", "wzbogacone witaminami" itp. 

Należy też zadać sobie pytanie jakie skutki ma spożywanie żywności wysoko przetworzonej na stan jelit w długim okresie czasu? I tutaj prawdopodobnie nikt nie jest w stanie w pełni odpowiedzieć ma to pytanie. Badania nad dodatkami do żywności bardzo często robi się pośpiesznie, zwykle w laboratorium, rzadziej na żywych organizmach. Zwykle skupiają się nad wpływem jednej substancji, nie bierze się pod uwagę innych dodatków do żywności, które mogą być spożywane w tym samym czasie oraz skomplikowanych reakcji pomiędzy nimi w obecności flory bakteryjnej.
    
Niestety wraz z rozwojem przetwórstwa żywności dodaje się do pożywienia coraz to więcej dodatków. Coraz to nowe badania zwracają uwagę na dodatnią korelacje między wzrostem spożycia przetworzonej żywności a częstością występowania chorób autoimmunologicznych. Jednym z nich jest badanie naukowców z Izraela i Niemiec badające wpływ dodatków do żywności na zdrowie jelit (link do oryginału zamieszczam poniżej). 

Naukowcy zwracają uwagę na fakt, że zwiększone spożycie dodatków do żywności, takich jak: glukoza, sól, emulgatory, rozpuszczalniki organiczne, gluten, transglutaminaza organiczna i nanocząsteczki, zaburzają szczelność nabłonka jelit. Wymienione dodatki do żywności zaburzają funkcjonowanie tzw. połączeń zamykających, czyli białek łączących komórki nabłonka jelitowego. Zaburzenie funkcji ochronnej jelit powoduje przedostanie się niedotrawionego pokarmu do krwiobiegu, co wywołuje ogólny stan zapalny a może również inicjować produkcję różnego rodzaju przeciwciał. Naukowcy zwracają uwagę, że dysfunkcje tzw. połączeń zamykających są powszechne u osób chorych na choroby autoimmunologiczne, a centralna rola uszkodzonych połączeń zamykających często jest wspominana w patogenezie chorób autoimmunologicznych. 

Podsumowując coraz częściej łączy się tzw. syndrom nieszczelnych jelit na powstanie różnych chorób, w tym na choroby autoimmunologiczne. Zdrowie jelit nadwyrężane jest przez wszechobecne dodatki do żywności. Dlatego w profilaktyce i leczeniu chorób z autoagresji warto znacznie ograniczyć lub całkowicie zrezygnować z żywności przetworzonej. Więc jeśli lista składników danego produktu jest długa i większość z nich to substancje kryjące się za tajemniczym E, lepiej z niego zrezygnować, gdyż potencjalnie może wyrządzić nam więcej szkody niż pożytku.

Żródło:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25676324

21 stycznia 2016

Pomysł na: sałatka ze szpinaku




















szpinak
kukurydza
papryka
suszona cebulka
można dodać inne dostępne warzywa

Sos musztardowy:
2 łyżki musztardy
1 łyżka miodu
4 łyżki oleju  (najlepiej wyciskanego na zimno)

Warzywa na sałatkę umyć i pokroić. W osobnej miseczce przygotować sos. Sos musztardowy można dodawać do innych sałatek, mięs czy ryb. Taka sałatka jest szybka do wykonania i może być pysznym śniadaniem, dodatkiem do obiadu czy kolacją.

Uwaga: W SM jak i innych chorobach autoimmunologicznych należy uważać na warzywa psiankowate (pomidory, papryka, chilli). Ja użyłam do tej sałatki niewielkiej ilości papryki, ale dla osób silnie reagujących na psiankowate radziłabym zamianę papryki na inne warzywo.

14 stycznia 2016

Co "mówią" nasze jelita, stan jelit według bristolskiej skali uformowania stolca



Pewnie niewiele osób w ogóle zastanawia się nad tym jak często chodzi do toalety i jako że temat jest dość śmierdzący pewnie jeszcze mniej sprawdza rodzaj stolca. A to własnie kształt, konsystencja, kolor czy ślady krwi na stolcu są sygnałami organizmu na które powinnyśmy zwracać uwagę w codziennej diagnostyce naszego zdrowia. 


Dużo się obecnie mówi o wczesnej diagnostyce raka piersi i nie jest niczym dziwnym częste badanie piersi po prysznicu. O stolcu niewiele się mówi i ludzie często nie są świadomi, że częstość i rodzaj stolca wskazuje na jakość trawienia, stan jelit (ewentualne zmiany nowotworowe -stolec bardzo wąski, ślady krwi) oraz może wskazywać na zatrucie organizmu (stan chronicznych zaparć lub biegunek).

Sytuacja generalnie nie jest zbyt dobra, brak jest świadomości na temat zdrowia jelit, i że to jak często chodzimy do toalety i czy mamy chroniczne zaparcia ma duże znaczenie dla naszego zdrowia. Jednak jest jeszcze gorzej jeśli ktoś ma SM. Często u osób chorych na stwardnienie rozsiane występują problemy jelitowe. Rzadko są one diagnozowane, a często spotykam się z kompletnym bagatelizowaniem chronicznych zaparć lub biegunek u chorych na SM. Spotykałam się z sytuacjami, gdy chorzy na SM nie byli w toalecie nawet dwa tygodnie, lub z drugim ekstremum, gdy mają chroniczne biegunki 2-3 razy w tygodniu.

Trzeba sobie postawić pytania jak się czuje ktoś mający chroniczne zaparcia lub biegunki? W jakim stanie jest organizm? Czy występują chroniczne zatrucia oraz braki w odżywieniu? Odpowiedzi nasuwają się same. 

Nie można bagatelizować problemów jelitowych, a często bywa tak, że znalezienie przyczyn zaparć czy biegunek znacznie poprawia zdrowie chorego. Do najczęstszych przyczyn z którymi się spotykam należą: alergie i nietolerancje pokarmowe (najczęściej gluten i mleko ale mogą być inne), brak odpowiedniej ilości błonnika w diecie, zbyt dużo mięsa w diecie (mięso jest ciężkostrawne i długo zalega w przewodzie pokarmowym), brak ruchu oraz niektóre leki (np. kodeina). Każdy chory powinien być jednak diagnozowany indywidualnie. 

Poniżej bristolska skala uformowania stolca (BSF) pomocna w celu domowej diagnostyki stanu jelit. Pierwsze dwa typy od góry to zatwardzenie, kolejne dwa to norma, a trzy dolne to biegunka. 


żródło: zdrowie.gazeta.pl

Oprócz rodzaju stolca ważne jest również to jak często chodzimy do toalety. Idealnie byłoby iść do toalety co dziennie. Zależne jest to jednak od ilości spożywanego pokarmu, ilości błonnika w diecie oraz trybu życia (osoby leżące mogą mieć słabszą perystaltykę). U chorych z zaawansowanym SM może wystąpić problem z otwarciem zwieraczy odbytu a co za tym idzie problem z wypróżnieniem pomimo odpowiedniej diety. Pomocne mogą tu się okazać czopki glicerynowe.

Podsumowując ważne jest to jak często chodzimy do toalety oraz kontrola rodzaju stolca. Jeśli występują chroniczne problemy z wypróżnieniem należy udać się do lekarza i dietetyka w celu zdiagnozowania przyczyny i unormowania stolca.